O marce: Full Mellow to manufaktura wytwarzanych ręcznie, naturalnych kosmetyków przez przesympatyczną i utalentowaną Panią Anetę :) Do tej pory firma działała w Anglii, lecz już niedługo sklep stacjonarny pojawi się w Polsce, w Poznaniu :) Teraz można składać zamówienia przez Fanpage Full Mellow na facebooku- TUTAJ/HERE :)
W składzie obu kosmetyków znajdziemy między innymi olejek ze słodkich migdałów, masło shea, sorbitol lub semolinę. Kosmetyki mają przepiękne zapachy, są tak cudowne, aż chciałoby się je zjeść- scrub pachnie zielonym jabłuszkiem, a masło do ciała ma zapach słodkiego groszku :) Miłą niespodzianką jest to, że zapach, który dosłownie otula całe ciało i duszę bardzo długo utrzymuje się na skórze- szczególnie w przypadku masła do ciała :)
Powyżej pokazuję Wam konsystencję obu kosmetyków. Nad scrubem do ciała nie ma co się zbytnio rozwodzić, lecz warto zaznaczyć, że kosmetyk jest bardzo kremowy i delikatny dla skóry. Masło do ciała z kolei jest o konsystencji musu. Oba kosmetyki są dosyć gęstę, lecz nie ma problemu z ich aplikacją na skórę :)
Moja opinia:
Jak najbardziej na plus :) Przede wszystkim ogromnie podoba mi się to, że kosmetyki są ręcznie robione, z naturalnych, organicznych surowców, co ostatnio stało się dla mnie osobiście bardzo ważne, gdyż moja skóra należy do tych szczególnie wrażliwych- jest bardzo sucha, wręcz atopowa :(
Jeśli chodzi o scrub- wydaje mi się, że wyczerpałam już jego temat, lecz muszę zaznaczyć jeszcze, że ten kosmetyk nie pozostawia po sobie na skórze tłustej warstewki, bo wiem, że dla wielu z Was taka informacja jest ogromnie ważna :)Masło do ciała oprócz tego, że jak już wspominałam wyżej- pachnie tak silnie, że gwarantuje, że żadne perfumy czy mgiełki nie będą potrzebne, bo moc jest ogromna i dla mnie to doskonała pomoc przy zasypianiu, które niestety ostatnio jest dla mnie problemem :( Jedynym minusem tego masełka jest to, że niestety jest szalenie tłusty. W moim przypadku i myślę, że większość z Was się ze mną zgodzi woli kosmetyki, które się dobrze wchłaniają, bo w końcu kto lubi świecić się z daleka i brudzić wszystko dookoła, a w szczególności pościel :/
Po około 3-4 dniach używania kosmetyków moja skóra stała się widocznie odżywiona, zdrowsza i nawilżona, także z czystym sumieniem mogę Wam je polecić i mam nadzieję, że przetestujecie same, bo naprawdę warto :) Do następnego! :*
Hmm nie znam marki :)
OdpowiedzUsuńNIe znam ale czuję, że byśmy się kąpielowo zaprzyjaźnili :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym ich wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńMasło do ciała chętnie bym przygarnęła:)
OdpowiedzUsuńOo to chyba coś dla mnie, bo jak także mam bardzo suchą skórę :( ostatnio kupiłam sobie kilka nawilżających kul do kąpieli i też świetnie działają :)
OdpowiedzUsuńyoucallmereckless.blogspot.com
nie znam, ale kupiłaś mnie nimi , zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńJustynaPolskaFashion&MakeupArtist
ojj wyglądają apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej firmie, ale twoja recenzja przekonała mnie, ze warto sie skusić!
OdpowiedzUsuńM A R C E L I A Zapraszam do siebie :)
świetnie się prezentują <3
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej firmie, ale konsystencje ma fajną :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale kusi mnie, aby wypróbować ten scrub :)
OdpowiedzUsuń