Coraz częściej dostaje bardzo niemiłe komentarze, które nie mają nic wspólnego z krytyką. Raz nawet zobaczyłam swoje przerobione zdjęcie na facebooku, gdzie indziej na wizażu. Wszem i wobec zapraszam wszystkich 'krytyków' do przeczytania tego posta.
Mam tylko 15 lat i nie oczekujcie ode mnie, że będę biegać w szpilkach, bo akurat są modne. Nie podążam za modą. Moja sprawa jak łącze ciuchy i gdzie je kupuje. Blog jest moją własnością, piszę na nim co mi się podoba i wstawiam zdjęcia, które mi się podobają. Jeśli Ci się to nie podoba, zamknij stronę i nigdy więcej tu nie wchodzi. Chyba, że za kilka miesięcy, by zobaczyc jakie postępy zrobiłam. To mój styl, moje życie, mój blog. Niektórzy jeszcze zarzucają mi, że prowadzę bloga dla statystyk. NIE. Gdybym robiła to tylko dla tego nie wytrzymałabym 9 miesięcy prowadzą tego bloga. Plotka.
Zapraszam wszystkich, którym się podobam, i którzy chcą mnie oglądać dalej.
Popularne posty
-
Cześć Kochani! Brzuszek, jak to bywa w ciąży, systematycznie rośnie, mogłabym rzecz nawet, że jest dużo większy, niż poprzednio "o tej ... -
Wczoraj wieczorem dotarłam do Poznania. Przyjechałam do rodziny, ale również też z jednego ważnego powodu. Wesele wujka. Jak na razie dobrze... -
Cześć Kochani! Na dworze coraz chłodniej, a ja wyglądam coraz mniej smukle :D A właściwie do smukłości już dawno bardzo mi daleko, przynajmn...
Copyright © 2016
Juliet Monroe Fashion
, Blogger
BLOG Design:
karografia.pl
No niestety ale rzeczywistość w sieci właśnie tak wygląda.Nie przejmuj się i rób swoje!!
OdpowiedzUsuńWczoraj czytałam te wszystkie komentarze i wiesz co? Ja bym się załamała. Może to jak się ubierasz nie przemawia do mnie, ale nie zamierzam Cię z tego powodu poniżać. Chciałam tylko powiedzieć, ze podziwiam Cię za to, że to Cię nie załamało. :)
OdpowiedzUsuńKOchanie, dziewczyny CI już pisały na MP, olej to! Dobrze napisałaś, Twój blog i Twój styl, jak się komuś nie podoba, niech nie wchodzi! NOs do góry i nie daj wredniakom satysfakcji, dalej prowadź blog!
OdpowiedzUsuńNa twoim miejscu nie podawałabym swojego gg, pewnie piszą do ciebie jeszcze gorsze rzeczy niż na blogu. Radzę Ci, lepiej nie odpisuj nic hejterom, bo jeśli odpisujesz, to znaczy, że ich krytyka do ciebie trafia i sprawia pożądany efekt- poniżenie.
OdpowiedzUsuńnie przejmuj się i rób swoje ;))
OdpowiedzUsuńhttp://karmellove.blogspot.com
Ignoruj ich wszystkich, jesteś wspaniała, rób co robisz ; )
OdpowiedzUsuńMoja droga, ignoruj ich wszystkich, oni Ci zazdroszczą, rób co robisz, jesteś wspaniała! C ;
OdpowiedzUsuńPrzykro mi ale skoro wstawiasz coś do internetu i prosisz o komentarze, to nie same pochwały dostaniesz. Nie możesz oczekiwać, że każdemu się spodoba to co Tobie, bo to jest niemożliwe. Twój post to w skrócie - "Piszcie mi tylko jaka jestem wspaniała, a jak ktoś mnie krytykuje to niech spieprza, bo się nie zna." "Hejterzy" to ludzie, którzy mają problem z wyrażaniem własnych emocji bądź zwykłe "trolle" - i jeśli ktoś bierze sobie ich uwagi do siebie (tak, napisanie całego posta o nich to ukazuje) to pokazuje tylko swój brak dystansu i brak znajomości otaczającego go świata. Przykro mi, że dostajesz negatywne opinie, ale zrozum, że nie da się każdemu spodobać. Koniec kropka. Masz bloga? Przywyknij do komentarzy negatywnych i pozytywnych. Inaczej się nie da.
OdpowiedzUsuń