Cześć Kochani! Dawno nie było żadnego "woskowego" postu, więc korzystając z tego, że pogoda nie służy wyjściu na zdjęcia dziś taki dla Was wrzucam :) Kolejne z tego cyklu będą się pojawiać mam nadzieję już regularnie, ponieważ mam jeszcze kilka z nich do zrecenzowania oraz chciałabym przetestować kolejne :)
Kto z Was nie kocha gorącej, słodkiej herbaty z cytryną? Założę się, że jest marzeniem każdego, kto wraca do domu o zmroku, przemarźnięty i znurzony szarością codziennego dnia. Dziś prezentuję Wam recenzję jednego z moich ulubionych wosków marki Yankee Candle o wszystko mówiącej nazwie White Tea. Zapraszam! :)
Kto z Was nie kocha gorącej, słodkiej herbaty z cytryną? Założę się, że jest marzeniem każdego, kto wraca do domu o zmroku, przemarźnięty i znurzony szarością codziennego dnia. Dziś prezentuję Wam recenzję jednego z moich ulubionych wosków marki Yankee Candle o wszystko mówiącej nazwie White Tea. Zapraszam! :)
Wosk możecie dostać TUTAJ\HERE
Od producenta:
Wosk z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o delikatnym, relaksującym aromacie białej herbaty z kilkoma kroplami cytryny.
Moja opinia:
Wosk jest dla mnie odskocznią od szarości za oknem, chłodu i zimna, Wyczuwam w nim wspomnienie dzieciństwa, choć herbata z cytryną towarzyszy mi do dziś. Pamiętam te deszczowe wieczory u dziadków, gdy babcia wołała mnie na cieplutką słodką herbatę i kanapki. Budzi we mnie bezcenne wspomnienia beztroskiego dzieciństwa gdy to smutki topiło się w ciepłej herbacie i otulało ciepłą pierzyną:)
Wosk jest dla mnie odskocznią od szarości za oknem, chłodu i zimna, Wyczuwam w nim wspomnienie dzieciństwa, choć herbata z cytryną towarzyszy mi do dziś. Pamiętam te deszczowe wieczory u dziadków, gdy babcia wołała mnie na cieplutką słodką herbatę i kanapki. Budzi we mnie bezcenne wspomnienia beztroskiego dzieciństwa gdy to smutki topiło się w ciepłej herbacie i otulało ciepłą pierzyną:)