Witajcie :) Wcześniejsze zdjęcia z tym płaszczykiem kompletnie mi nie wyszły, więc powtórzyłam je dzisiaj.
Miętowy płaszczyk od dawna był na mojej "chciejliście", aż w końcu pojawił się w mojej szafie.
Jest cienki, ale zadziwiająco ciepły, idealny na wiosnę! Do kupienia TUTAJ.
Z szafy wyciągnęłam również zapomnianą (swego czasu moją ulubioną) spódniczkę oraz torebkę, której dawno nie nosiłam. Dodałam do tego czarne botki oraz bokserkę, która jest podstawą w mojej szafie. Większość stylizacji jest oparta właśnie na nich :) Zbliża się Wielkanoc, moje ulubione święto, nie mogę się doczekać! Pozdrawiam! :)
Miętowy płaszczyk od dawna był na mojej "chciejliście", aż w końcu pojawił się w mojej szafie.
Jest cienki, ale zadziwiająco ciepły, idealny na wiosnę! Do kupienia TUTAJ.
Z szafy wyciągnęłam również zapomnianą (swego czasu moją ulubioną) spódniczkę oraz torebkę, której dawno nie nosiłam. Dodałam do tego czarne botki oraz bokserkę, która jest podstawą w mojej szafie. Większość stylizacji jest oparta właśnie na nich :) Zbliża się Wielkanoc, moje ulubione święto, nie mogę się doczekać! Pozdrawiam! :)
spódniczka/ skirt- DIY
płaszczyk/ coat- sheinside new
bluzka/ shirt- sinsay
buty/ shoes- CCC
czapka/ beanie- oasap new